Festiwal Gęsiny w Swołowie

W dniu 12 listopada 2016 r. wzięliśmy udział w wycieczce zorganizowanej przez Muzeum Oręża Polskiego. Celem wycieczki była wieś Swołowo niedaleko Słupska. Około dwóch godzin jazdy autobusem i zobaczyliśmy dawny wiejski świat. Zagrody wiejskie , wyposażenie chałup, nawet kuźnia była i prawdziwy kowal kuł żelazo.

Była to zagroda Albrechta wybudowana lub odnowiona w ramach projektu współfinansowanego przez Unię Europejską. Taki projekt to „strzał w dziesiątkę”. W zasadzie ja i moje rówieśniczki pamiętamy jeszcze taką wieś, ale młodsze pokolenia już nie. Były wystawy etnograficzne, stare maszyny rolnicze, zagroda ze zwierzętami oczywiście żywymi no i swojskie zapachy też były. W galerii można było kupić wyroby rękodzieła miejscowej ludności.

Nieco dalej w wielkim namiocie były wyroby z gęsiny i nie tylko. Jednak gęsina królowała. Był też olej lniany /oczywiście tłoczony na zimno/, świece z prawdziwego wosku, chleb wiejski, wina nalewki i grzańce. Orkiestra biesiadna umilała nam pobyt. W taki to sposób mała wieś tętni życiem a i mieszkańcom zapewne żyje się dostatnio. Było przyjemnie i wesoło, wracać się nie chciało, no ale komu w drogę to i czas.

Następna impreza w Swołowie będzie 18 grudnia pod hasłem Jarmark bożonarodzeniowy. No a my wrócimy tam chyba dopiero za rok, gdyż „Na Świętego Marcina najlepsza pomorska gęsina”.

• « poprz.
• nast. »